wtorek, 1 września 2015

Książki warte przeczytania cz. III - Co zrobić, gdy przytłaczające Cię małpy nie pozwalają Ci uciec przed goniącym Cię niedźwiedziem?

Przeglądając facebooka można w dniu dzisiejszym się zorientować, że zaczął się nowy rok szkolny :)
W związku z tym dla wielu pojawiają się nowe, obowiązkowe lektury.

Kończąc edukację nie powinniśmy automatycznie kończyć naszej przygody z książkami.
Stąd mój pomysł na ten cykl artykułów.

Dzisiaj polecam Wam książkę, która jest obowiązkową pozycją dla każdego kto ma "mało czasu" w pracy. Jest również obowiązkową pozycją dla wszystkich, którzy czasu mają dużo, ale chcieliby go mieć jeszcze więcej :)



"Jednominutowy Menedżer spotyka małpę" dr K. Blancharda, W.Onckena Jr. i H. Burrows to jedna z najbardziej wartościowych książek jakie do tej pory miałem przyjemność czytać.
Autorzy na 120 stronach formatu A5 przekazują nam wszystko, co chcemy wiedzieć na temat zarządzania sobą w czasie. Książka jest autentyczną historią z życia, przez co czyta się ją bardzo przyjemnie.

Szczerze zachęcam KAŻDEGO do zapoznania się z tą lekturą a poniżej przedstawiam krótkie streszczenie tego, co moim zdaniem w książce jest najciekawsze.

Autor na początku przytacza jak nie radził sobie z natłokiem zadań i obowiązków krótko po awansie na stanowisko kierownicze - wielu z nas na początku ma ten problem.
W trakcie rozmowy ze swoją szefową stwierdził, że czuje się "jakby pracował za dwóch" na co usłyszał:

"Powiedz mi za które to jedno zwolnię. Dodatkowe oszczędności są zawsze mile widziane". :)

Dla nowo upieczonego kierownika był to pierwszy sygnał, że obowiązków wziął na siebie za dużo. Stwierdził jednak, że nie może oddać części zadań swoim ludziom ponieważ wg niego nie są jeszcze gotowi. Usłyszał kolejną bardzo istotną w zarządzaniu uwagę:

"W takim razie Twoim zadaniem jest ich przygotować".

Jeżeli mieliście kiedyś podobnie - wydawało Wam się, że pracujecie za 2 - to powinniście zadać sobie następujące pytanie:

"Dlaczego nigdy nie mam na nic czasu, podczas gdy moi podwładni nie mają nic do roboty?"

W tym momencie pojawiają się małpy, które odpowiadają za większość naszych problemów.

"Małpa to kolejne działanie, które należy podjąć w celu rozwiązania problemu".

Przy rozwiązywaniu tych problemów należy pamiętać o ważnej zasadzie:

"Rozwiązanie każdego problemu wymaga zaangażowania dwóch osób:
Jedna pracuje, a druga nadzoruje postępy".

Menedżerowie często popełniają ten błąd, że zajmują się małpami swoich podwładnych - są tymi, którzy pracują, a nie nadzorują.

Jest to związane z kolejnym wnioskiem, który pojawia się w książce:

"Nie ma sensu robić dobrze rzeczy, które nie powinny być robione".

Wielu z nas jest perfekcjonistami - bardzo przykładamy się do zadań, którymi się zajmujemy.
Dobrze, gdy zadania są naprawdę wartościowe dla firmy, w innym przypadku wniosek nasuwa się sam...

W zarządzaniu bardzo istotnym elementem jest czas, który poświęcamy swoim pracownikom.
Pisałem wcześniej o tym, że dobry lider potrafi "prawdziwie" słuchać.
Niestety, gdy wiecznie kończy nam się czas nie możemy tego poprawnie robić.
Dlatego tak ważne jest kolejne twierdzenie:

'Im więcej małp zwrócisz, tym więcej czasu znajdziesz dla ich właścicieli".

Jakie to odkrywcze!

To wcale nie jest tak, że pomagamy naszym pracownikom wyręczając ich, gdy mają natłok pracy.
Często kończy się to właśnie tak, że to my pracujemy, gdy oni już dawno zrobili "swoje".
Co więcej, gdy przychodzą do nas wtedy z ważnymi pytaniami nie mamy czasu ich wysłuchać..
Jak źle wtedy wyglądamy?

By poradzić sobie z małpami autorzy piszą:

"Dialog między menedżerem i pracownikiem może zakończyć się dopiero w momencie, gdy wszystkie małpy mają:
1. Opis - określone zostają potencjalne decyzje (działania) w danej sprawie.
2. Właściciela - wskazana zostanie osoba odpowiedzialna za rozwiązanie problemu.
3. Polisę ubezpieczeniową - przeprowadzona zostanie ocena ryzyka.
4. Ustalony harmonogram karmienia i kontroli - ustalony zostanie kolejny termin spotkania w omawianej sprawie".

Kolejną poruszoną kwestią jest delegowanie uprawnień.
Ucząc się zarządzać małpami poprzez przydzielanie ich odpowiednim osobom działamy na pojedynczych małpach. Przy delegowaniu uprawnień zarządzamy całymi stadami małp!

Na koniec przytoczę krótką historię:

Dwóch mężczyzn ucieka przed niedźwiedziem.
Jeden mówi do drugiego: "Gdybym tylko miał moje sportowe buty mógłbym biec trochę szybciej".
Na co drugi odpowiada: "Możliwe, ale i tak nie byłbyś szybszy od niedźwiedzia".
"Nie ma takiej potrzeby - stwierdził pierwszy - Muszę być tylko szybszy od Ciebie".

Pamiętajcie o tym - nosząc cudze małpy, nie jesteście efektywni, jesteście za to "hamulcami" w Waszych zespołach, a ktoś kto wcześniej pozbył się cudzych małp, bez trudu Was wyprzedzi.
Co się wtedy z Wami stanie?

Pozdrawiam!

Inne wpisy z serii 'Książki warte przeczytania":
Nowy jednominutowy menedżer
Bogaty ojciec, biedny ojciec
Kto zabrał mój ser?
Filozofia Kaizen
Naucz się uczyć

Jeżeli spodobał Ci się opis tej książki i chciałbyś ją kupić to polecam kliknięcie w poniższy banner. Dla Ciebie jest przygotowana cena promocyjna, a ja dostanę część z Twojej zapłaty, którą przeznaczę na kolejne książki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz